Pieśń Naszych Korzeni

Oficium o św. Robercie z antyfonarza cysterskiego z Lubiąża (ok. 1205)
koncert pamięci Roberta Pozarskiego (1965-2021)

Środa, 24 sierpnia, godz. 20:00
Bazylika Matki Bożej Bolesnej (Dominikanie)

Wykonawcy:
Schola Nativitatis, schola Mulierum Silesiensis, schola Cantorium Minorium Chosoviensis, schola Gregoriana Silesiensis, kantorzy festiwalowi: Sławomir Witkowski, Marcin Bornus-Szczyciński,
Marcin Abijski, Andrij Szkrabiuk

Św. Robert urodził się około 1024 r. w Szampanii (Francja). Mając zaledwie 15 lat wstąpił do benedyktynów w Montier-la-Celle, gdzie niebawem został wybrany na przeora. Papież, bł. Urban II, zaproponował mu opiekę nad pustelniczym odłamem benedyktynów w Collan, w klasztorze, który miał stać się zaczątkiem reformy wśród opactw benedyktyńskich, wynikiem której było powstanie cystersów – nowej rodziny zakonnej o ścisłej regule. Z Collan Robert przeniósł się do Molesme w Burgundii, a stamtąd do Cîteaux, gdzie założył nowe opactwo. Było to 21 marca 1098 r.; datę tę przyjęto jako rok założenia cystersów. Osiedlając się w bagnistej, odludnej dolinie niedaleko Dijon, mnisi Roberta postanowili wiernie przestrzegać Reguły świętego Benedykta: z dala od zamków, miast i miejsc zamieszkałych, w całkowitym ubóstwie, bez nadań ziemskich, żyjąc wyłącznie z pracy własnych rąk, zachowując ścisłe milczenie. Wszystko miało być proste i surowe – ubiór z niebarwionej wełny, skromne posiłki, również kościół i sprawowana w nim liturgia, bez żadnych zbędnych dodatków, wspaniałych ceremoni. Św. Robert zmarł 17 kwietnia 1111 r. Papież Honoriusz III w 1221 r. zatwierdził jego kult, a od 1222 r., a więc równo od 800 lat, początkowo w dniu narodzin dla nieba, a po dwóch latach w dniu 29 kwietnia cystersi czcili go liturgią dwunastolekcyjną, a więc w najwyższym stopniu. W związku z założeniami dotyczącymi liturgii nie ułożono nowego oficjum, lecz wykorzystywano teksty wspólne – o jednym wyznawcy, ale nie biskupie.

W latach 1135–1147 cystersi przeprowadzili reformę ksiąg liturgiczno-muzycznych pod kątem powrotu do źródeł melodii. Nie był to ich oryginalny pomysł, a raczej wcześniejsze idee, które znalazły u nich podatny grunt – jak te zawarte w traktacie Dialogus de musica z końca X wieku, gdzie czytamy np., że śpiewy, które nie podporządkowują się regułom, zostały skomponowane przez „zuchwałych i zepsutych kantorów”. W praktyce wiązało się to z wprowadzeniem do liturgii całego zakonu cysterskiego repertuaru obowiązującego w lotaryńskiej katedrze w Metz. Odrzucono tropy i sekwencje, niektóre dłuższe melizmaty skrócono, ambitus melodii ograniczono do decymy, a wiele śpiewów „poprawiono” tak, by pasowały do systemu ośmiu modi. W wyniku tej reformy powstała specyficzna wersja chorału rzymskiego, odbiegająca od śpiewu innych zakonów, a przy jej wprowadzaniu wykorzystano również niekwestionowany autorytet samego św. Bernarda z Clairvaux (de Clara Valle). W prologu do nowego antyfonarza, który uważa się dziś za jeden ze średniowiecznych traktatów muzycznych, w taki sposób uzasadniona została potrzeba reformy chorału: Pomiędzy różnymi sprawami, które nasi Ojcowie, Założyciele Zakonu Cysterskiego, starali się jak najlepiej przeprowadzić, była także ich troska o wielką pieczołowitość i największą cześć wobec śpiewu podczas Służby Bożej; o to, aby był on zgodny z prawdziwą Tradycją. W tym celu wysłali oni mnichów, których zadaniem było przepisanie i sprowadzenie antyfonarza z Metz, uznawanego za gregoriański. Lecz to, co ujrzeli i usłyszeli, okazało się być zupełnie inne niż przypuszczali. Wynikło stąd ich niezadowolenie, gdyż antyfonarz okazał się niepoprawny nie tylko w zakresie melodii, ale także tekstów. Ponadto był niezbyt kunsztowny i niemal pod każdym względem wydawał się mało wartościowy. Wówczas to miał miejsce początek tego zadania, które trwa do naszych czasów i którego celem jest przyswojenie go i uczynienie użytecznym. Nasi współbracia, Opaci Zakonu, postanowili wprowadzić zmiany i ulepszenia, powierzając to zadanie mojej trosce. Lecz ja wezwałem pomocy naszych braci, którzy w sztuce i doświadczeniu śpiewania są lepiej wykształceni i uchodzą za znawców. I tak stworzyliśmy, z wielu różnych przemyśleń, ten przedstawiony teraz tom antyfonarza, który, jak wierzymy, w słowie i melodii jest nienaganny. Każdy, kto będzie z niego śpiewał, potwierdzi to – zakładając, że coś z tego zrozumie. Do Lubiąża na Dolnym Śląsku cystersi przybyli
w 1163 roku z Pforty nad Saalą, zajmując miejsce benedyktynów. Fundacja ta była jedną z najbogatszych na terenie Śląska. Już w 1202 r. opactwo było właścicielem 27 wiosek, a w niedługim czasie mogło fundować swoje filie: w Mogile pod Krakowem (1222), w Henrykowie (1227) i Kamieńcu Ząbkowickim (1247). Liturgia godzin, celebrowana w konwentach śląskich cystersów, trwająca zwykle około pięciu godzin, odznaczała się prostotą: nie odmawiano sufragiów, nieliczne były oficja rymowane i dramatyzacje. Trwające około dwóch godzin oficjum matutinum bracia odmawiali w pozycji stojącej, w stallach, zwróceni w stronę ołtarza. Tekst oficjum mnisi zwykle znali na pamięć, dlatego światło świecy potrzebne było tylko lektorom czytającym lekcje. W największe uroczystości w roku liturgicznym, invitatorium i psalm Venite śpiewało czterech braci przygotowanych przez kantora. Również responsoria w tych dniach śpiewali bracia, których kantor wyznaczył i przygotował do śpiewu. Wspólnotowo celebrowana liturgia należała do istoty życia zakonnego, więc do udziału w niej zobowiązani byli wszyscy bracia w klasztorze, także konwersi.

Prezentowane Oficjum o św. Robercie jest w rzeczywistości jedynie wyborem fragmentów Matutinum. Wszystkie responsoria i antyfony oraz hymn zostały wzięte z jednego z najstarszych, bo datowanego na 1205 r., Antiphonarium Cisterciense z Lubiąża (PL-WRu I F 399). Ze względu na umiłowanie psalmodii przez śp. Roberta Pożarskiego oraz jego ogromny wkład w praktykę śpiewania psalmów, pozostawiono wszystkie sześć psalmów pierwszego nokturnu oraz trzy kantyki w trzecim nokturnie. Teksty psalmów i kantyków ustalono na podstawie rękopiśmiennego Breviarium Cisterciense z Kamieńca Ząbkowickiego z XIV wieku (PL-WRu I Q 245). W drugim nokturnie natomiast znalazło się czytanie hagiograficzne w czterech odcinkach – swego rodzaju biografia św. Roberta. Tekst ten pochodzi z późniejszego, wydanego drukiem w Paryżu w 1659 r. Breviarium Cisterciense. Całość zamykają dwie antyfony nienależące do oficjum o wyznawcy, ale będące modlitewnym westchnieniem z doliny łez za nieodżałowanym Robertem Pożarskim – przepiękna w całej swojej surowości antyfona Clementissime Domine w tajemniczym w swym wyrazie modus trzecim, śpiewana ongiś na koniec wigilii za zmarłego brata, oraz antyfona Salve Regina w interesującym wariancie cysterskim.

…ad te suspiramus gementes et flentes in hac lacrimarum valle…

NA PODSTAWIE:
ks. Franciszek Wolnik, Liturgia śląskich cystersów w średniowieczu, Opole 2002 Jerzy Morawski, Polska liryka muzyczna
w średniowieczu, Warszawa 1973 Michał Tomasz Gronowski OSB (red.), Polemika kluniacko-cysterska z XII wieku, Kraków 2010 David Hiley, Western Plainchant. A Handbook, Oxford 1993

Robert Pożarski urodził się 18 lipca 1965 r. w Bydgoszczy. W latach 1967–1980 mieszkał w Poznaniu. Następnie, w latach 1980–1991 mieszkał w Warszawie, gdzie w 1985 r. uzyskał maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja. W latach 1985–1990 studiował na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej na Politechnice Warszawskiej. W roku 1992 uzyskał dyplom (zawodowy) w zakresie śpiewu solowego w Szkole go do Twojego światła, wprowadzą do bram raju i wiodą ku wieczności, choć ciało spoczywa w prochu. Panie, zmiłuj się nad grzesznikiem.

Witaj Królowo miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

Tłumaczenia przygotował o. Grzegorz Brodacki OCist
(na podstawie przekładów Biblii, Brewiarza oraz tłumaczeń własnych)

Muzycznej II st. w Warszawie. Uczestniczył w kursach mistrzowskich Letniej Międzynarodowej Akademii Muzyki Dawnej w Wilanowie jako uczestnik klas wokalnych i klas prowadzenia zespołów muzycznych (lata 1992–1995). W roku 1996 odbył staż w zakresie chorału i muzyki średniowiecznej u Marcela Pérèsa w Royaumont pod Paryżem. Rozpoczął studia
teologiczne na Papieskim Wydziale Teologicznym Joanneum w Warszawie. Od 1981 do 1991 r. był członkiem liturgicznej służby ołtarza w parafii św. Józefa w Warszawie; w 1982 r. otrzymał z rąk bp. Władysława Miziołka promocję lektorską; w latach 1988–1995 był kantorem Lektorskiej Scholi Cantorum prowadzonej przez ks. Wiesława Kądzielę przy Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie. 1 kwietnia 1991 poślubił Beatę, z domu Ceglińską. Po ślubie małżonkowie przeprowadzili się do Teresina, do rodzinnego domu dziadków Roberta.

Od 1995 roku był śpiewakiem zespołu Bornus Consort, a także kantorem Scholi Teatru Węgajty, z którą, jako kierownik muzyczny, zrealizował kilka średniowiecznych dramatów liturgicznych. Dokonał także rejestracji fonograficznej dwóch średniowiecznych rymowanych oficjów monastycznych dedykowanych św. Stanisławowi i św. Wojciechowi. W 2000 roku z jego inicjatywy powstała we Wrocławiu Schola Gregoriana Silesiensis, a następnie Stowarzyszenie o tej samej
nazwie, które zajęły się odnajdywaniem i prezentacją najstarszych zabytków muzyki liturgicznej z Dolnego Śląska i całej Polski. Wkrótce potem we Wrocławiu powstała również żeńska Schola Mulierum Silesiensis, którą prowadził. Od 2008 roku był współpracownikiem Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego w Krakowie. W 2012 roku rozpoczął nowy, cykliczny projekt muzyczny „Chorał sarmacki”, w ramach którego opracował i zaprezentował publicznie trzy programy koncertowe – „G.G.Gorczycki i chorał piotrkowski”, „Castrum doloris – staropolskie ceremonie pogrzebowe” oraz „Parvule pupule – sarmackie Boże Narodzenie”. Wszystkie programy zostały wydane na płytach. Od 2010 r. był kantorem Kościoła Pokamedulskiego w warszawskim Lesie Bielańskim. Od 2015 r. współpracował z zespołem Schola
Gregoriana Gedanensis. W swoim dorobku pozostawił ponad 20 płyt z muzyką średniowieczną, barokową i współczesną. Robert Pożarski zmarł 29 listopada 2021 roku.

Wspomnienie o Robercie Pożarskim
Adam Skobliński, Paulina Kukiz, Piotr Górka

Robert Pożarski był przez wiele lat nieodłączną częścią Festiwalu „Pieśń Naszych Korzeni”. Dla osób postronnych – krągły jegomość w kraciastej koszuli, o poważnym wyglądzie jazzmana, żwawo przemieszczający się uliczkami Jarosławia pomiędzy rynkiem, klasztorem i kawiarnią. Robert wielokrotnie gościł w Jarosławiu jako wykonawca. Podczas
kolejnych edycji festiwalu wiele wysiłku wkładał w prowadzenie liturgii godzin – jutrzni i nieszporów.

Uczestnicy festiwalowych warsztatów z chorału gregoriańskiego pod przewodnictwem Roberta mogli poznać osobiście nie tylko jego ars cantus, ale także na własnej skórze doświadczyć celnego, opartego na erudycji i błyskawicznym refleksie, humoru mistrza (a czasem także jego chimeram). Robciu (Miś) lubił ludzi, ludzie lubili jego i wszyscy się przy tym doskonale bawili. Stali współpracownicy wiedzieli natomiast, że Robert był tytanem pracy, a szczególnie umiłował sobie służenie liturgii. Przygotował i opracował niezliczoną ilość chorałowych śpiewników liturgicznych, zarówno po łacinie, jak i po polsku. Robert był świetnym organizatorem, zdolnym do jednoosobowego przygotowania festiwalu (Świdnica),
bądź też trasy koncertowej kilku zespołów (cykl koncertów muzyki sarmackiej w Polsce i Litwie). Robert był bardzo twórczy w wymyślaniu nowych projektów, które potrafił wprowadzać w życie. Niestrudzenie i z pasją wyszukiwał materiały źródłowe w archiwach polskich, budował wizję artystyczną, zabiegał o finansowanie, negocjował kontrakty, prowadził próby, organizował noclegi, a w końcu rozliczał zadania. Na zawsze w naszej pamięci pozostanie symultaniczne śpiewanie i dyrygowanie chórem (Kwartet Wokalny Tempus, SSGS), orkiestrą (Concerto Antemurale), przy jednoczesnym wykonywaniu partii solowo- kantorskich z Bornus Consort, podczas koncertu „Chorał Sarmacki” we Wrocławiu.

Robert poświęcił dużo czasu i energii chorałowi pochodzącemu z tzw. Ksiąg Piotrkowskich, które stały się kanwą do realizacji wieloczęściowego projektu, dzięki któremu chorał piotrkowski na nowo wybrzmiał w świątyniach. Graduał i Antyfonarz wchodzące w skład Ksiąg zostały zatwierdzone w latach 1621 i 1628 podczas Synodu Piotrkowskiego. Stanowiły odpowiedź polskiego duchowieństwa na uchwały Soboru Trydenckiego i były próbą zatrzymania postępującej deformacji gregoriańskiej monodii. Zebrane w nich śpiewy, nazwane potocznie chorałem piotrkowskim, są prawdziwym polskim unikatem na skalę europejską. Robert to rozpoznał. Wiedział, że mamy skarby, które możemy i powinniśmy celebrować i przywracać do życia. Jedną z zasług Roberta Pożarskiego jest to, że uczył nas, jak w Kościele doświadczać misterium. Był praktykiem śpiewu liturgicznego. Wszystkie swoje pomysły weryfikował, często podczas wielogodzinnych nabożeństw. Wiele wysiłku poświęcił odnowieniu obyczaju śpiewania oficjum i psalmodii. Miał dar, dzięki któremu potrafił ożywiać i użytkować to, co w tradycji wydawało się dawno zapomniane. Robert nie był zatem rekonstruktorem. Interesowało go przede wszystkim to, jak czerpanie z tradycji może przysłużyć się nam tu i teraz.

Robert miał swój styl, swoją własną filozofię życia, która polegała na ścisłej interakcji z otoczeniem:
uparcie zmagał się z rozbrajającą przekorą i rozterkami, z przeciwnościami losu, w dążeniu do ponadczasowej, prostej harmonii i piękna. Umiejętnie sięgał do historii, którą potrafił w autorski sposób opowiadać, przygrywając sobie na lirze
korbowej, jak w ostatnim cyklu koncertów Szlakiem Piastowskich Stolic. Robert powiedział kiedyś, że nie interesują go międzynarodowe, nijakie projekty. Łączył ze sobą kręgi liturgistów, działaczy, artystów, zawodowców i amatorów (patrz wszystkie płyty SSGS). Trzeba podkreślić, że Robert bardzo rzadko dokonywał jakiejkolwiek selekcji w tym zakresie. Dla
niego liczyła się pasja, zaangażowanie i chęć pracy nad materiałem, a nie dyplomy. Wreszcie Robert był niezrównanym kompanem i towarzyszem. Szczodrze dzielił się swoim talentem, wiedzą i pasją. Był źródłem, z którego wszyscy obficie czerpaliśmy.

Schola Cantorum Minorum Chosoviensis istnieje od 1996 roku. Głównym obszarem zainteresowania i aktywności artystycznej zespołu jest śpiew chorału zachodniego i wszelkich odmian zachodniej monodii liturgicznej. Ponadto zespół wykonuje repertuar wczesnej polifonii wokalnej oraz pieśni tradycyjne. Podstawowym celem, jaki stawia sobie schola, jest śpiew podczas liturgii. Prezentując swój repertuar podczas koncertów, śpiewacy dokładają starań, aby wykonywany program był ściśle związany z aktualnym momentem roku liturgicznego. Śpiewane przez scholę utwory opracowane są najczęściej na podstawie własnych badań nad średniowiecznymi rękopisami.

Schola Nativitatis jest żeńskim zespołem wokalnym założonym w 2006 roku w Chorzowie. Zespół, prowadzony przez Magdalenę Krzywdę, oprócz śpiewu podczas liturgii, koncertuje, wykonując chorał, polskie pieśni tradycyjne oraz wczesną polifonię. Jako że chorał jest muzyką ściśle liturgiczną, schola stara się regularnie służyć w czasie liturgii. Zespół przez lata wspólnego śpiewu, współpracy z wybitnymi znawcami chorału, poszukiwań i inspiracji wypracował własne jego brzmienie.

Schola Mulierum Silesiensis to żeński zespół założony w 2003 r. przez grupę wrocławianek zafascynowanych chorałem gregoriańskim i śpiewem tradycyjnym. Schola ma w swoim dorobku nagrania i liczne wykonania zarówno jednogłosowego chorału, jak i wczesnej polifonii, pieśni tradycyjnych czy średniowiecznych form muzyczno-teatralnych. Najlepiej czujemy się jednak śpiewając chorał podczas liturgii. Tego przez niemal dwie dekady uczył nas nasz mistrz – Robert Pożarski.

Schola Gregoriana Silesiensis założona została we Wrocławiu przez Roberta Pożarskiego w styczniu 2000 roku z inicjatywy Jana Andrzeja Dąbrowskiego. W założeniach programowych zespołu znajduje się działalność liturgiczno-koncertowa związana z odkrywaniem najstarszych źródeł muzyki kościelnej i tradycyjnej, szczególnie z terenu Dolnego Śląska.

Sławomir Witkowski muzyk, gitarzysta, śpiewak oraz muzykolog, absolwent Wydziału Instrumentalnego Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach oraz Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, kantor parafii św. Jadwigi Śląskiej w Chorzowie oraz główny kantor na mszach w tradycyjnym rycie rzymskim w Sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei Jamnej. Od 1996 roku prowadzi męski chór Schola Cantorum Minorum Chosoviensis, specjalizujący się w wykonywaniu chorału gregoriańskiego, z którym występował w kraju i za granicą oraz dokonał szeregu nagrań. Współpracuje z Marcelem Pérèsem i jego Ensemble Organum. Od 2000 r. z Magdaleną Krzywdą tworzy duet Sapphire, który zbierał laury na najważniejszych festiwalach piosenki poetyckiej w Polsce. Współpracuje także z zespołem Scandicus wykonując wokalną i instrumentalną muzykę średniowieczną. Jest wykładowcą Szkoły Kantorów w Krakowie. W 2014 roku otrzymał Nagrodę Prezydenta Miasta Chorzów w Dziedzinie Kultury.

Marcin Abijski muzyk, kantor, muzykolog, kompozytor, teolog, hymnograf, tłumacz i bizantynista. Absolwent wydziału Teologii Społecznej Ateńskiego Uniwersytetu im. I. Kapodistriasa w Atenach. Z wyróżnieniem ukończył Ateńskie Konserwatorium Narodowe na wydziale Muzyki Bizantyjskiej. Ukończył również Chrześcijańską Akademię Teologiczną w Warszawie. Stopień doktora teologii uzyskał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jako ekspert w dziedzinie muzyki bizantyjskiej zapraszany jest regularnie na Górę Athos, gdzie prowadzi dla mnichów zajęcia ze śpiewu liturgicznego.
Pierwszy wprowadził muzykę bizantyjską do Polski. Jest autorem muzyki do dwóch wielkich dzieł: „Akatystu ku czci Bogarodzicy” pióra ks. Józefa Romana Maja, a także do polskiego przekładu kondakionu św. Romana Melodosa „O Nawróconej”. Jako badacz dawnej muzyki cerkiewnej jest autorem wielu prac naukowych, licznych przekładów językowych, oraz aranżacji dawnych melodii i tekstów do współczesnych standardów liturgicznego języka cerkiewnosłowiańskiego. Oprócz kompozycji bizantyjskich w językach: greckim, cerkiewnosłowiańskim oraz polskim, napisał szereg nowych hymnów, opatrując je oryginalną muzyką. Tworzy lub współtworzy nagrania zapisane na płytach CD i w przestrzeni wirtualnej. Marcin Abijski jest autorem przekładów tekstów liturgicznych, książek oraz artykułów o tematyce duchowej z języków greckiego, rosyjskiego i cerkiewnosłowiańskiego. Obecnie jest protopsaltą (kantorem) w greckojęzycznej parafii św. Cyryla i Metodego w Warszawie.

Robert Pożarski urodził się 18 lipca 1965 r. w Bydgoszczy. W latach 1967–1980 mieszkał w Poznaniu. Następnie, w latach 1980–1991 mieszkał w Warszawie, gdzie w 1985 r. uzyskał maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja. W latach 1985–1990 studiował na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej na Politechnice Warszawskiej. W roku 1992 uzyskał dyplom (zawodowy) w zakresie śpiewu solowego w Szkole go do Twojego światła, wprowadzą do bram raju i wiodą ku wieczności, choć ciało spoczywa w prochu. Panie, zmiłuj się nad grzesznikiem.

Witaj Królowo miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

Tłumaczenia przygotował o. Grzegorz Brodacki OCist
(na podstawie przekładów Biblii, Brewiarza oraz tłumaczeń własnych)

Opis koncertu
O wykonawcy